"Ściąganie" farby z ramy i jej impregnacja.

rekin333
Posty: 194
Rejestracja: 15.04.2008 18:47:32
Kontakt:

"Ściąganie" farby z ramy i jej impregnacja.

Post autor: rekin333 »

Witam.

Ponieważ zbliżają się wielkimi krokami nudne (bez jazdy na rowerze) zimowe dni i wieczory (czyli bez śniegu z -15*C) wpadłem na pomysł, aby się czymś zająć.
Owy pomysł polega na całkowitym pozbawieniu ramy oryginalnego lakieru i tu pojawia się moje pierwsze pytanie mianowicie, jak to zrobić? Sam papier ścierny, to raczej zajęcie na kilka długich zim, bo ściągnięcie farby ze spawów i trudno dostępnych miejsc to będzie graniczyło z cudem.

Drugie pytanie to jak zaimpregnować surowe aluminium? Lakier akrylowy bezbarwny by wystarczył?

Zamiast impregnacji myślę także nad pokryciem gołego alu chromem. Czy ktoś się orientuje ile to kosztuje u lakiernika i czy to w ogóle ma sens?

Poniżej zdjęcie ramy bez lakieru:
http://img185.imageshack.us/img185/557/dvoreis1yz2.jpg

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
http://tnij.org/allegro333 | http://www.pinkbike.com/photo/2621347/
artin.van.bruyen
Posty: 1208
Rejestracja: 19.09.2007 20:20:18
Lokalizacja: Krotoszyn
Kontakt:

Post autor: artin.van.bruyen »

1. piaskowanie
2. skansol jak dobrze pamiętam, taka galaretka co sie naklada na farbe i po kilku minutach sciaga sie farbe szczotką drucianą.
3. tygrys ze śnieżki
Bombell
Posty: 11462
Rejestracja: 01.07.2005 22:00:47
Lokalizacja: Gniezno
Kontakt:

Post autor: Bombell »

Ściąganie farby to Scansolem. 11-12zł kosztuje mała puszka. Potem odtłuścić rozpuszczalnikiem i z dwie warstwy bezbarwnego powinny wystarczyć. Fajne też efekty otrzymuję się poprzez zmieszanie bezbarwnego z kolorem.
Zaborowski1
Posty: 1952
Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zaborowski1 »

BTW. co do zdjecia to fajnie ze do dirtówki wkłada sie koła do Enduro (DT Swiss EX 1750)
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
quilong
Posty: 1678
Rejestracja: 05.08.2004 11:21:08
Lokalizacja: sucha beskidzka
Kontakt:

Post autor: quilong »

piaskowania nie poleca sie ponoc aluminiowym ram, co do samego sposobu to ja uzylem skansola i szczotki drucianej na wiertarce, ten rower z Twojego zdjecia jest polerowany, i to orginalnie, ja uzyskalem taki sam efekt ale tylko na polkach od amora, wtedy uzylem skansola, bardzo drobnego papieru sciernego i pasty polerskiej z specialnym filcem montowanym do wiertarki, efekt:

http://images31.fotosik.pl/387/27edd44adeb816ee.jpg

ogulnie jesli lakier jest w dobrym stanei to niepolecam:)
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
Aram
Posty: 232
Rejestracja: 15.04.2006 11:26:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Aram »

Zabor gdzie ty widzisz ex 1750???:)
www.mtb.interia.pl
Bombell
Posty: 11462
Rejestracja: 01.07.2005 22:00:47
Lokalizacja: Gniezno
Kontakt:

Post autor: Bombell »

Gdzie ty widzisz dirtówke ;D A te koła nawet jesli to ex1750 to żadna nowina. jak myślisz w jaki sposób powstaja roweru MTB o wadze np. 9,4kg?

A wracając do tematu. Piaskowanie ramy może nawet w przypadku niektórych firm spowodowac utrate gwarancji.
Zaborowski1
Posty: 1952
Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zaborowski1 »

Nie nie , co do tych koł to pomyłka... Byłem przekonany ze ta wersja DT Swiss'ów 1750 ex jest w białym i czerwonym kolorze no ale niewazne.
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
ablee
Posty: 1157
Rejestracja: 16.11.2005 10:50:44
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: ablee »

1. Do ściągania lakiery polecam środek Paint-EX

2.Ramę zmatowisz (najlepiej zacząć od papieru grubo ziarnistego, a skończyć na wodnym, uzyskasz efekt polerowania), a następnie nakładasz lakier bezbarwny.
Tu masz link do ramy, która tak sobie zrobiłem
http://www.pinkbike.com/photo/1781216/

Piaskowanie ramy to średni pomysł, przy tym co chcesz uzyskać.
rekin333
Posty: 194
Rejestracja: 15.04.2008 18:47:32
Kontakt:

Post autor: rekin333 »

Zdjęcie pochodzi z artykułu na DH-Zone.pl:
http://www.dh-zone.com/news/123.html

Jak można w nim przeczytać, koła to - D.T. Swiss 2350 wheelset. :) Mam nadzieję, że rozwiało to wszelkie wątpliwości.

Piaskowanie, to byłby chyba najlepszy pomysł, aczkolwiek z dostępnością tego środka będzie raczej problem. Rama już dawno nie posiada gwarancji, więc nie stanowi to już problemu. Lakier jest w nie najgorszym stanie, ale chciałbym odświeżyć jej wygląd. Bardziej chodzi o to, żeby przez zimę „pobawić” się przy rowerze. :)

Nie zależy mi na jakimś niesamowitym efekcie. Jakby aluminium nie śniedziało z czasem, to nawet bym go nie impregnował. Rama ta nie jest bardzo wartościowa, wiec chyba poeksperymentuję z tym Skansolem, lub Paint-EX. Mam nadzieję tylko, że jak już zacznę to i skończę. Nie jest to też drogi interes, widząc po zamieszczonych zdjęciach takich ram może to wyglądać nawet ciekawie. :)
http://tnij.org/allegro333 | http://www.pinkbike.com/photo/2621347/
kar0l
Posty: 222
Rejestracja: 11.11.2006 21:18:01
Kontakt:

Post autor: kar0l »

Fajny efekt daje tez (przynajmniej na amortyzatorach) oklejenie powierzchni dużą ilością kolorowych naklejek (np takich z gum do żucia) i zamalowanie tego lakierem bezbarwnym :mrgreen:
no_fear
Posty: 82
Rejestracja: 03.06.2004 02:09:29
Lokalizacja: KrK
Kontakt:

Post autor: no_fear »

dodam tylko, że ALU poddaje się śrutowaniu a nie piaskowaniu...
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Ja bym nie ruszł fabrycznego lakieru, jeśli już to bym naniósł na niego kolejną wartstwę. Wiem, że nie da się uzyskać efektu polerowanego metalu, ale pomijając takie kwestie jak zabezpieczenie antykorozyjne (jeśli nie jeździsz zimą i rama nie ma kontaktu z solą to można olać temat) to jak popryskasz to bezbarwniakiem ze spraya to nie będzie się dobrze trzymać. Tu i ówdzie odpadnie, a odsłonięty metal pokryje się tlenkiem, takie białe plamy to będzie rzeźnia. Mozna co najwyzej wypolerować (są do kupienia w sklepach specjalne pasty do polerowania felg samochodowych, trzeba dokupić nasadkę na wiertarkę i jedziesz), wypolerowane nie będzie tak szybko śniedziało (co nie znaczy że w ogóle nie bedzie, niemniej jednak proces ten będzie bez porównania wolniejszy). Trzeba też mieć na względzie, że odpadnie możliwość usuwania rys, w przypadku lakieru można szpachlować, w przypadku goego metalu można tylko zeszlifować, co w oczywisty sposób osłabia profil. Jeśli już tak bardzo nie lubisz koloru swojego roweru to pomyśl raczej nad przemalowaniem, to akurat jest proste, wytstarczy zmatowić stary lakier i trysnać nowy. Nowa warstwa zwiąże się ze starą, nie trzeba będzie isę przejmować czy dobrze się "przyjmie" na aluminium
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

Zaborowski1, czasami może warto jednak popatrzeć na obrazek ze 2 sec a nie ufać w swoją wiedze tak bardzo, 2350 jest napisane jak wół...

Bombell, w przypadku niektórych? ee myślałem że praktycznie żadna firma nie pozwala na zabawy przy seryjnym malowaniu :P
http://dhcyc.pinkbike.com
Bombell
Posty: 11462
Rejestracja: 01.07.2005 22:00:47
Lokalizacja: Gniezno
Kontakt:

Post autor: Bombell »

dhcyc No i właśnie tu jest psikus :). Coraz więcej firm chcąc sprostac modzie na modowanie cześci daje ludzią wolną rekę w przemalowywaniu części ale właśnie z za wyjątkiem procesu piaskowania czy podgzrewania ramy. W takich przypadkach u firm NS, OO czy DC (chyba) też traci się gware. Zaleca się ściaganie lakieru za pomocą środków chemicznych (Scansol itp.) badź papierem ściernym. Tak samo ma się sprawa z odcinaniem przelotek i haków przerzutki. Coraz więcej firm uznaje takie modyfikacje jako dopuszczalne i mozna je robić bez obawy o utrate gwary.
Ale dla pewności, przed jakimi kolwiek działaniami radzę przestudiowac dokładnie warunki gwarancji :)
rekin333
Posty: 194
Rejestracja: 15.04.2008 18:47:32
Kontakt:

Post autor: rekin333 »

Witam.

Plan jest taki:
1. Użycie Skansolu.
2. Całkowite pozbycie sie oryginalnej farby.
3. Polerowanie.
4. Pomalowanie lakierem bezbarwnym.

Poniżej dwa artykuły, które to świetnie przybliżają.
http://mototechnika.net/?p=3
http://www.hondatech.pl/topics22/3160.htm

To tyle w kweti modu ramy.
Potrzebuję teraz pomocy, ponieważ jeszcze tego neigdy nie robiłem, przy zdjęciu amortyzatora i sterów.
Chcę się dowiedzieć, jak to zrobić i jakich narzędzi będę potrzebował.
Amortyzator - Marzocchi Bomber MXC 2002
Stery - VP-A41AC Cane Creek
Mostek - Dartmoor Warbird
Kierownica - Dartmoor Rifle

Pozdrawiam.
http://tnij.org/allegro333 | http://www.pinkbike.com/photo/2621347/
pankrzys
Posty: 6
Rejestracja: 21.02.2008 21:17:57
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: pankrzys »

szybko i sprawnie, nakładasz scansol, czekasz chwilkę aż zacznie puchnąć i ściągasz szpachelką do gołego materiału :)
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

1. Nie wjmuj sterów tylko dobrze je zamaskuj. takie rzeczy trzeba robić jak najrzadziej.

2. Jesli już koniecznie chcesz to są dwie opcje, jedna prawidłowa i droga, czyli zakup specjalnego ściągacza,

3. Druga doraźna ale ryzykowna czyli pręt i młotek. Trzeba mieć dużo wyczucia, żeby w ten sposób nie uszkodzić ramy, ale kilka razy już ściągałem w ten sposób miski i wszystko poszlo jak trzeba.Zasada jesy taka, zetrzeba pilnować, żeby wychodziło rowno a nie pod kątem, wybijać po bardzo małym kawałku i ze wszystkich stron. Jak się nie czujesz na siłach to zabierz ramę do jakiegoś serwisu, najpewniej mają tam potrzebny sprzęt.
Badur1986
Posty: 115
Rejestracja: 17.06.2006 05:29:34
Kontakt:

Post autor: Badur1986 »

Ja własnie także zabieram sie za lekkie zmiany w moim rowerku! ... poza wymiana czesci planuje pomalowac wachacz w stinkaczu `06! Jeszcze tylko zastanawiam sie na jaki kolor? :mrgreen: moze ktoś ma jakis ciekawy pomysł?? :wink:
Kto smaruje ten jedzie:D
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości