No wreszcie chce zakończyć kwestie napędu. Kasa jest został tylko długawo odwlekany dobór części. Pytałem czasem w jakiś tematach, ale nic konkretnego się nie dowiedziałem więc założyłem nowy

. Dodam, że co bym nie wpisał to szukajka mi pokazuje tematy o amortyzatorach, ramach itd. Wiadomo o co chodzi

Nic związanego z tematem. Więc tak... Na napęd chcę wydać koło 150zł( z przesyłkami najlepiej, ale pewnie wyjdzie więcej

). Napęd przede wszystkim ma długo wytrzymać, nie walić przy jeździe i nie przeskakiwać(z reguły przeskakuje jak jest zjechany więc po prostu musi być wytrzymały) no i nie kosztować dużo. Na pewno zostanie wymieniony po sezonie więc ma wytrzymać około roku, max. półtora
Pierwsza myśl to:
Przerzutka - Shimano Sora,
Manetka - Shimano Alivio 8rz,
Kaseta - Sram 850R 8rz,
Łańcuch - Sram PG48 8rz,
ale niestety z przesyłkami i w ogóle wyszło mi 210zł, a to już trochę za dużo. Szkoda mi tyle kasy na tak w zasadzie słaby napęd. Obiło mi się o uszy, że kasety Shimano, dokładnie Alivio są bardzo wytrzymałe i ludzie po tym 2-3lata jeżdżą. Trochę dziwne, ale tak słyszałem. O zmianie przerzutki i manetki raczej nie myślę, bo w tej cenie to będzie dobre, ale kaseta i łańcuch sprawia mi problem. Mam do wyboru jeszcze w tym sramie PG 850R(szosowa) i zwykłe 850, różnica w cenie minimalna. I pytanie... Czy warto dać kilka zł w kasetę szosową? No i czy Sram PG850 = Sram 5.0 ? Bo koledze Sram 5.0 zjechał się w 2 miesiące

. Im taniej tym lepiej, byleby nie tracić na wytrzymałości itp.. Co do wytrzymałości to słyszałem jeszcze że te szosowe kasety Srama łapią luzy i często zębatki pękają w pół przez to że są bardzo odchudzone, prawda to?