Odpowietrzanie Avida Juicy 5

Themin
Posty: 226
Rejestracja: 30.08.2006 12:07:28
Lokalizacja: Sanok/Wrocław
Kontakt:

Odpowietrzanie Avida Juicy 5

Post autor: Themin »

Witam,
Mam problem z odpowietrzeniem hampla Juicy 5 i liczę na Waszą pomoc.
Sprawa wygląda tak, że postępując wg. instrukcji Avida kończę odpowietrzanie, wyjmując strzykawkę z klamki, wkręcając śrubkę i kiedy naciskam na klamkę, zapada się ona i nie wraca już na swoje miejsce, no chyba, że po dłuższym czasie, bardzo powoli powraca. Czynność odpowietrzania powtarzałem kilka razy, jednak straciłem w końcu cierpliwość. Wygląda to tak, jakby brakowało płynu w układzie, jednak nie mam pojęcia jak mogę go uzupełnić. Dodam jeszcze, że jest to mój pierwszy hydrauliczny hamulec i proces odpowietrzania przeprowadzam po raz pierwszy.
Liczę na pomoc osób, które odpowietrzały taki hamulec i wiedzą jaka może być przyczyna takiego zachowania się klamki. A może coś uszkodziło się w hamulcu, bo już takie rzeczy mi do głowy przychodzą.

Przy okazji intryguje mnie sprawa ustawienia odległości klocków od tarczy, wystarczy rozepchać tłoczki, aby oddalić, albo zacisnąć hamulec bez tarczy, aby przybliżyć? Kiedy to robić przed odpowietrzaniem?

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdro
XXX
Posty: 1763
Rejestracja: 24.02.2006 19:48:42
Lokalizacja: zgr
Kontakt:

Post autor: XXX »

mam tak samo w CODE.. jak go odpowietrzam na odkreconej regulacji na min.. czyli max skok klamki i wcisne klamke to ona juz nie odbija.. nie wiem dlaczego... ja opatentowalem swoj sopsob na odpowietrzanie avida... jest on w sumie prostszy i skuteczniejszy i nie potrzeba do niego zadnego zestawu... ale zato plyn sie rozlewa troche... no ale cos za cos...
[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

Dzisiaj z kumplem odpowietrzaliśmy moje juicy 5 wg instrukcji avida i nie było takich problemów, może coś jednak robisz nie tak?
ak47

Post autor: ak47 »

Powolny powrót klamki to nie jest wina złego odpowietrzenia.

Problem leży w samej klamce - tłoczek nie porusza się swobodnie w cylindrze.
Czy przypadkiem nie zdarzyło Ci się umyć klamki jakimś odtłuszczaczem, benzyną?

Prowadzę serwis avidów i często się z tym spotykam. Z reguły wystarcza nasmarowanie tłoczka specjalną pastą(smarem odpornym na DOT'a).

Jeżeli jednak hamulec ma swoje lata, to prawdopodobnie zawija Ci się oring na tłoczku. Po długim czasie użytkowania z uszczelek obdzierają się malutkie strzępki gumy. Obdarty w ten sposób tłoczek ciężko chodzi. Ponadto strzępki uszczelek potrafią zatkać porty łączące cylinder z rezerwuarem.

Czy przed odpowietrzeniem klamka chodziła prawidłowo?
eryk_kartman
Posty: 231
Rejestracja: 21.10.2008 12:27:13
Lokalizacja: Krakow/Dublin
Kontakt:

Post autor: eryk_kartman »

Tutaj jest pokazane dokladnie jak sie to robi

http://www.youtube.com/watch?gl=IE&hl=e ... mg6NbIjmOM

pozdro
http://eryk2kartman.posadzdrzewo.pl
Themin
Posty: 226
Rejestracja: 30.08.2006 12:07:28
Lokalizacja: Sanok/Wrocław
Kontakt:

Post autor: Themin »

GgG, eryk_kartman wydaje mi się, że podczas odpowietrzania wszystko robię OK, filmik widziałem i też trzymam się zasad na nim omówionych...

ak47 właśnie problem w tym, że hampel ma od nowości może 2-3 miesiące... klamka przed odpowietrzaniem chodziła nie najgorzej, jednak w porównaniu do drugiego takiego samego hamulca, czuć było lekki opór i jej spowolnienie...
Mógłbyś powiedzieć coś więcej o takiej paście/smarze do tłoczka? Gdzie to można dostać?
Mam jeszcze pytanie odnośnie tego, jak wyciągnąć tłoczek w klamce? Wystarczy ściągnąć tego Segera, który się tam znajduje? I co dalej, bo nie chcę za bardzo eksperymentować ;)
Jeszcze jedna rzecz jest taka, że myłem ostatnio rower włącznie z klamkami Karcher'em , co pewnie było błędem, no i po jakimś czasie klamka zaczęła wydawać dziwny dźwięk, takie jakby zgrzytanie, więc popryskałem ją Brunoxem do amora, co pewnie też było błędem.

Intryguje mnie jeszcze jedna sprawa, pomijając już powolny powrót klamki, po odpowietrzeniu hamulca ( w końcu mi się to udało, łapał całkiem nieźle ), na klamce pozostał bardzo duży luz, dokładnie chodzi o to, że klamka była jakby bezwładna w dość dużym obszarze działania, zanim pojawiał się na niej jakiś opór sygnalizujący działanie. Czy to też może być wina tego niewracającego tłoczka?

Jeszcze mam kilka pytań... Mianowicie, czy w razie potrzeby wymiany uszczelek typu o-ring, mogę zakupić w sklepie z takimi rzeczami? czy muszą być to jakieś specjalne o-ringi ( chociażby odporne na dot'a)? Na co zwrócić uwagę podczas rozkładania hebla na czynniki pierwsze? Na co mam uważać? W co powinienem się zaopatrzyć?

Będę wdzięczny za odpowiedzi i pomoc.
Nerwus
Posty: 347
Rejestracja: 17.11.2006 23:19:52
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Nerwus »

Themin na stronie SRAM'a są pdf'y jak rozkładać klamki i zaciski poszczególnych modeli. Wszystko jest dokładnie opisane. Uszczelki muszą być odporne na dot'a inaczej spuchną albo inne jakieś cyrki się mogą dziać.
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

Themin pisze:Jeszcze jedna rzecz jest taka, że myłem ostatnio rower włącznie z klamkami Karcher'em , co pewnie było błędem, no i po jakimś czasie klamka zaczęła wydawać dziwny dźwięk, takie jakby zgrzytanie, więc popryskałem ją Brunoxem do amora, co pewnie też było błędem.

I masz już to co uszkodzilo uszczelki. Te odporne na dota puchną nawet jak je pomacasz brudnymi paluchami...

http://www.autokosmetyki.pl/w%C4%82%C5% ... ,p886.html
tu masz jedyny środek którym mozna smarować elementy hamulcowe.
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
Digas
Posty: 856
Rejestracja: 05.03.2006 15:12:54
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Digas »

moją klamkę załatwiłem w podobny sposób, też nie wracała bo popsikałem do niej brunoxem. to się da naprawić za 0 zł. w tym momencie nie mam czasu tego opisywać, ale napisze dokładnie co i jak wieczorem:) żadnych uszczelek i nowych smarowideł nie trzeba kupować:)

w kazdym serwisie zapakują Ci nowe uszczelki za 50 zł, bezsensownie ;) nawet w harfie było to dla nich jedyne rozwiązanie, ale do tego wystarczy płyn do naczyń i dot. Jak mówie, dokładnie opisze wieczorem :)


[edit]

No to pomalutku. Cała moja zabawa z Avidem Juicy 5 i problemami z klamką zaczęła się gdy pożyczyłem koledze hamulec do rowera, który potem został przez niego umyty karcherem (sam nie mam zwyczaju fundować rowerowi takiej męczarni). Oddał mi hamulec z piszczącą klamką, więc w swojej głupocie psiknąłem tam brunoxem. Klameczka przestała piszczeć zupełnie, jednak jakież było moje zdziwienie gdy na drugi dzień okazało się że w ogóle nie wraca. Zakładłem nawet o tym temat na tym forum, jednak nikt nie pomogł. Latałem z hamulcem po serwisie i każdy mówił że ratuje mnie tylko wymiana uszczelek, co wcale nie było mi na ręke – 50 zł w plecy za swoją głupotę? tego bym nie przeżył :)

Pomyślałem że może samemu uda mi się to naprawić. Nie wiem czy mądrze, ale wydedukowałem, że uszczelka w tłoku zwija się podczas wciskania, a smar który tam zaaplikowałem uniemożliwia jej swobodną pracę. z pomocą przyszedł dot-4. w to samo miejsce w które wcześniej zaaplikowałem brunoxa, wlałem strzykawką dota i cały "pracowałem" dźwignią hamulca żeby to rozruszać. Jednym słowem zafundowałem tej uszczelce kąpiel w docie:) położyłem rower na boku, aby dot który tam wleje został, a nie wylał się od razu. Troszkę zeszło zanim tłok ruszył i odbił, ale efekt był zniewalający – niemożliwe (jak mówiono w każdym serwisie) stało się wykonalne i klameczka świetnie działała :)

Niestety miało to swoją wadę, trzeba było raz na 3 jazdy „podlewać” klameczkę dotem - inaczej piszczała, lub słabiej wracała. Było to troszkę uciążliwe, więc postanowiłem wymontować klamkę, odkręcić przewód, zdjąć dźwignię i zasadniczo sam korpus dłuuugo namaczać w płynie do naczyń. Przy okazji cieńkim szpikulcem poruszałem tłok w dwie strony, raz od strony dźwigni tam gdzie jest ten dociskający tłoczek, raz przez otwór gdzie normalnie tkwi początek przewodu.

Po tym zabiegu złożyłem hamulec, zalałem go, ostatni raz delikatnie podlałem klameczkę dotem i od pół roku klamka działa jak przed całą akcją. Nie piszczy, dobrze odbija i hamuje :) Jedynie w Bochni w kopalni chwilkę piszczała (chyba to miało jakiś związek z tamtejszym klimatem :) ) więc poprosiłem kolegów z serwisu żeby dali mi troszkę dota w strzykawce – 2 krople wystarczyły żebym miał spokój również i pod ziemią. Mamy środek czerwca, hamulec działa bez żadnych dodatkowych zabiegów :)
XXX
Posty: 1763
Rejestracja: 24.02.2006 19:48:42
Lokalizacja: zgr
Kontakt:

Post autor: XXX »

a dlaczego w moim CODE jak wyleje plyn z ukladu (zmienialem przewod) i ustawie ta regulacje czerwona na min. to klamka po wcisnieciu zostaje tam.. a jak ustawie ta regulacje tak na 2/3 albo na max to klamka pracuje dobrze i wszystko plynnie dziala...
[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
ak47

Post autor: ak47 »

Posmarowanie klamki brunoxem deo = kompletne zatarcie tłoczka
Zalanie klamki silnym odtłuszczaczem = kompletne zatarcie tłoczka.

Jeżeli wasza klamka ma duży luz "w przód-w tył" to znaczy, że tłoczek nie odbija do końca. Konstrukcja dźwigni jest tak pomyślana, że tłoczek można wepchnąć przez naciśnięcie klamki, ale ruch powrotny jest realizowany jedynie przez sprężynę. Odpychanie klamki od kiery nie powoduje wycofania tłoczka.

Tłoczki można smarować tylko i wyłącznie DOT'em oraz specjalną pastą. Ja mam akurat taką :
http://www.allegro.pl/item649435967_pas ... y_ate.html

Instrukcja pokazująca sposób rozebrania klamki jest na stronie sram'a.

Pamiętaj, by przy wkładaniu tłoczka z powrotem, namoczyć go w DOT'cie albo posmarować pastą.

Uszczelek nie wolno smarować żadnymi smarami do łożysk, wazeliną, olejem kujawskim i innym badziewiem. Chyba, że chcecie wydać $$ na komplet naprawczy z harfy.

Uszczelki można wymienić tylko na oryginalne. ŻADNYCH nie da się w 100% dopasować. 2 uszczelki na tłoczek wcale nie są takie drogie...
Themin
Posty: 226
Rejestracja: 30.08.2006 12:07:28
Lokalizacja: Sanok/Wrocław
Kontakt:

Post autor: Themin »

Digas Próbowałem robić tak, jak piszesz, tzn. zalewać klamkę DOT'em no i muszę przyznać, że działało :D ale tylko na chwilę, po jakimś czasie klamka znowu zaczynała chodzić z oporem. Dodam jeszcze, że u mnie nie było tak, że klamka przestała wracać, wcześniej w miarę wracała, może z lekkim oporem, cały problem rozpoczął się dopiero po próbie odpowietrzania hampla. :D

Później miałem zalewać korpus w płynie do naczyń, ale jak już miałem ściągnięty korpus to wyjąłem i tłoczek. Moje spostrzeżenia są takie, że o-ring jest lekko przytarty w jednym miejscu, ale nie wydaje się jakoś bardzo zniszczony.
Wyczyściłem wszystko, odtłuściłem w płynie do naczyń no i spróbuję skręcić, może akurat będzie działać, a jak nie, to wymienię uszczelki.

ak47 czyli wystarczy tylko namoczyć w DOT'cie? czy konieczna jest ta pasta? Wiesz może jaki jest koszt takich uszczelek? Np. w Harfie i czy można dostać same uszczelki, czy tylko z tłoczkami? Napisałem do nich, ale na razie czekam na odpowiedź.

Jeszcze jedno pytanie, jak wyciągnąć tłoczki z zacisku? Czy jedyny sposób, to wcisnąć klamkę przy zalanym układzie? Jest inny sposób, bo nie chce mi się zalewać całego układu, a przydałoby się również sprawdzić stan tamtych uszczelek.
ak47

Post autor: ak47 »

Themin Namoczenie nie wystarczy. Koniecznie trzeba czymś nasmarować. Fabrycznie nowe hamulce mają nawalone sporo pasty na tłoczek.
y
Ceny uszczelek nie pamiętam, ale kosztowały nie więcej niż 40zł. Można kupić same uszczelki, tzn komplet oring+uszczelka kompresyjna.
Można to kupić w harfie i prawdopodobnie w sklepach partnerskich. Na odpowiedź nie czekaj, olewają klientów.

Ja będę w przyszły czwartek w harfie ,wiec jak chcesz to mogę Ci kupić te uszczelki.

Tłoczki z zacisku da się wyciągnąć z pomocą kompresora. Jak rozkręcisz zacisk, to przytykasz końcówkę kompresora do otworu i dmuchasz. Tylko zasłoń tłoczek szmatą, bo wystrzeli jak z wiatrówki.


Nie używaj psiej kupy, jelit żaby czy tam płynu do naczyń jak ktoś radzi. Jak coś robisz, to rób to porządnie. Uszczelki nie znoszą innych substancji jak dot i pasta. Wszelkie chałupnicze rozwiązania mają krótkie nogi i pociągają za sobą dodatkowe koszty (np wymiana zniszczonych uszczelek).
Themin
Posty: 226
Rejestracja: 30.08.2006 12:07:28
Lokalizacja: Sanok/Wrocław
Kontakt:

Post autor: Themin »

ak47 W takim razie rozważę oddanie hamulca do serwisu, bo nie opłaca mi się trochę kupować tej pasty i do tego uszczelek, skoro nawet nie mam pewności, czy są uszkodzone, a jeśli tak, to które, bo nie wyglądały na uszkodzone.
Odnośnie uszczelek, to jeszcze zorientuję się w sklepie partnerskim Harfy, czy mają (ewentualnie mi zamówią) i w jakich cenach, tak, że dzięki za propozycje, ale raczej dostanę je na miejscu.

Nie miałem kompresora i tłoczków nie wyciągnąłem, bo nie chciało mi się zalewać układu, odpowietrzać, a później jeszcze raz rozbierać.
Na razie pojeżdżę chwile, zobaczę co się z tym będzie działo, bo hamulec jako tako działa, minimalnie denerwujący jest powolny powrót klamki, ale jak to rozkręcałem nie widziałem uszkodzeń, no chyba, że to przez to, że nie dałem tam później tej pasty.
A jest możliwość, że klamka nie wraca, bo jest coś nie tak z tłoczkami w zacisku?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości