888 RC3/ RC3 WC, info odnośnie trwałości, użytkowania.

ACextreme
Posty: 1381
Rejestracja: 24.02.2006 05:55:22
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

888 RC3/ RC3 WC, info odnośnie trwałości, użytkowania.

Post autor: ACextreme »

Chodzi mi o modele 2008, z resztą 09 raczej większym zmianom nie poddano.
Ostatnim widelcem marza jaki miałem był Junior 05' o konstrukcji prostej jak to tylko możliwe. Od tamtego czasu słabo się interesowałem tą marką.
Proszę o info odnośnie tych modeli (raczej RC3, gdyż na tych paru gramach różnicy od WC mi nie zależy), a dokładnie trwałości i wad. Chodzą różne mity i legendy o nich a jak jest na prawdę???
http://www.endura.pl
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

Luzy to ma, ale tylko przy zerowym ugięciu, pracuje bardzo dobrze, 2008 888 są twardsze niż marzocchi z 2007 i wcześniejsze, po zmianie sprężyny na miękką jest masełko. rc3wc fajnie syczy, nie widziałem jakieś wielkiej różnicy w pracy pomiędzy wc a normalnym :) Nowy amortyzator pracuje bardzo topornie, pomaga skręcenie wszystkiego na max, przejechanie się kilka minut i rozkręcenie. Co do wytrzymałości się nie wypowiem, bo ja nie mam tego amortyzatora, napisałem jedynie moje wrażenia z jazdy.
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

Panowie, nie chce zaczynac nowego tematu wiec tu napisze. mam 888 rcv 2009, mam je od nowosci. zauwazylem wlasnie niewielkie luzy przy zerowym ugieciu. czy to normalne czy mam sie tego obawiac?
http://mrshaper.pinkbike.com/
SegatiV
Posty: 3016
Rejestracja: 08.09.2005 14:43:17
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: SegatiV »

zerowym ? czyli jak zaciśniesz hamulec i poruszasz tył, przód ? Sprawdz czy to nie przypadkiem amor nie wchodzi tych kilka [mm], w bxxach to normalne, a i w 66 chyba miałem. Daje to uczucie luzów na goleniach.
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

SegatiV tak, zerowym, nic nie wchodzi, ruszam przod tyl. jak go troche wcisne to luzow juz nie ma. amor sam w sobie chodzi idealnie, martwia mnie tylko te luzy.
i sprawdzilem, to nie jest kwestia ugiecia kilku mm.

edit: slyszalem juz o tych luzach, wiem ze chlopaki na tym smigaja i nic sie nie dzieje, pytam profilaktycznie:)
http://mrshaper.pinkbike.com/
ACextreme
Posty: 1381
Rejestracja: 24.02.2006 05:55:22
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Post autor: ACextreme »

A wiec kwestia dotyczy wszystkich 888 z 2008/09 chyba tez.
Jest to fabryczny luz na slizgach, ktory jest wyczowalny na sucho. Juz po pierwszym powazniejszym ugieciu luz ten znika calkowicie poniewaz olej z kapieli zalewa cale slizgi co daje efekt mega plynnosci pracy. Nie jest to zadna wada fabryczna, a zamierzone dzialanie ktore wielu uzytkownikom podobno przeszkadza. W swoich 888 rc3 wc sprawdzalem i tez minimalny luz jest, lecz po 1-2 ugieciach znika i nie czuc go wcale podczas jazdy.

W modelach na 2010 podobno juz tego nie bedzie bo beda nowe slizgi z rowkami. Beda one scisle przylegac do goleni a wchodzacy olej w rowki bedzie dawal plynnosc.

Jest jeszcze minimalna szansa ze sie cos poluzowalo w co nie wierze...
http://www.endura.pl
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

ACextreme dzieki dzieki:)
http://mrshaper.pinkbike.com/
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości